czwartek, 11 grudnia 2014

Połowa i po połowie.


Poczyniłam obliczenia matematyczne,
 tak z ciekawości i mi wyszło, że właśnie
 4 grudnia, w dniu moich imienin przypadł półmetek. 
Właśnie przed 21 laty 6 miesiącami i 20 dniami przyjechałam do Szwajcarii mając
 21 lat 6 miesięcy i 20 dni. Czyli teraz większa część mojego życia przypada na Szwajcarię.
Dużo się przez ten czas zmieniło.
 Są jednak miejsca w Bazylei (Basel), które mnie zachwyciły wtedy i nadal mnie zachwycają.






Rowery, ich ilość to był pierwszy obraz, który zobaczyłam po wyjściu z dworca. 
Tak to wygląda dzisiaj.








Fontanna Tingueli, ruchoma nawet zimą, chyba, że mróz zrobi swoje.







Ratusz.










No i oczywiście Ren.











Dwa pierwsze lata mieszkaliśmy w samym Basel i cały czas jesteśmy wierni. 
Mieszkaliśmy zawsze w promieniu 20 km od Basel.